Rodzaje i pielęgnacja blizn po operacji powiększania piersi – wywiad z dr. Jakubem Kuleszą
Jakie są techniki stosowane podczas zabiegu powiększania biustu?
Istnieje kilka możliwości chirurgicznego powiększania piersi, niemniej zastosowanie implantów to najczęściej wybierana metoda. Dawniej operacje z ich udziałem przeprowadzano w ten sposób, że umiejscawiano implanty pod samymi gruczołami piersiowymi. Z czasem jednak chirurdzy odeszli od tej metody, ponieważ częściej dochodziło do różnych powikłań. Implanty działały jak ekspandery, rozciągały skórę i powodowały ptozę piersi, które po upływie kilku lat zaczynały bardziej opadać.
Obecnie sięga się zwykle po tzw. technikę dual plane, czyli dwupłaszczyznową. Polega ona na umiejscowieniu silikonowej protezy częściowo pod mięśniem piersiowym większym i częściowo pod gruczołem piersiowym. Takie rozwiązanie pozwala uzyskać najlepsze efekty. Jest też tzw. technika podpowięziowa. W tym przypadku proteza jest wprowadzana pod gruczoł i pod powięź mięśnia piersiowego większego, ale zarazem tak, że znajduje się ona ponad mięśniem. To trudniejsza metoda, ale ma swoje zalety. Nie uszkadza mięśnia, skutkuje mniejszymi dolegliwościami bólowymi oraz skraca czas rekonwalescencji. Technika ta cieszy się sporym uznaniem w Brazylii, w Polsce natomiast jest rzadko stosowana.
Gdzie powstają blizny po zastosowaniu każdej z tych technik?
Ich powstawanie jest oczywiście zależne od poprowadzenia nacięć. A te znów mogą być różne. Przy powiększaniu piersi najczęściej stosuje się nacięcie w fałdzie podpiersiowym, które – zależnie od wielkości implantu – ma długość około 4-5 cm. Sądzę, że blizna znajdująca się w tym miejscu jest najmniej widoczna, ponieważ zwykle zasłania ją pierś. Staje się widoczna dopiero przy uniesionych rękach. Ponadto, taki rodzaj cięcia zapewnia najlepszy wgląd w pole operacyjne, czyli anatomię gruczołu i mięśnia piersiowego. Dodatkowo, technika ta nie uszkadza gruczołu i wiąże się z najmniejszą dekontaminacją bakteryjną.
Inna możliwość to wykonanie nacięcia na granicy skóry i otoczki brodawki sutkowej. Wtedy to właśnie linia, gdzie zbiega się skóra z otoczką piersiową, służy maskowaniu blizny. Technika ta również daje dość dobry wgląd w pole operacyjne, jednak ma pewne minusy. Cięciu ulega bowiem także gruczoł piersiowy. Dlatego tej metody nie zaleca się w przypadku kobiet, które planują zajść w ciążę i w przyszłości karmić piersią. Czasem też chodzi o warunki dotyczące budowy ciała. Na przykład, nie zaleca się korzystania z tej techniki, gdy mają być zastosowane większe implanty, natomiast otoczka piersiowa jest mała, jej średnica wynosi poniżej 3,5 cm.
Czasem takie cięcie wykonuje się też pod pachą, ale moim zdaniem to mniej korzystne rozwiązanie. Przede wszystkim, jest to najbardziej widoczny obszar, zwłaszcza w sytuacji noszenia bluzki czy sukienki na ramiączka i uniesienia rąk. Ponadto, zdarza się, że blizna staje się nieestetyczna, ma skłonność do przerastania. Tą metodą można w zasadzie wprowadzić tylko implanty typu okrągłego. Aczkolwiek i tak dostęp ten, w porównaniu z innymi, w mojej opinii jest najtrudniejszy.
Jaka technika wiąże się z powstaniem najmniejszej blizny?
Tak jak wspomniałem, sądzę, że najmniejsza i najmniej widoczna jest blizna znajdująca się w fałdzie podpiersiowym. Raz, że jej długość nie przekracza 5 cm, a dwa, że przez większość czasu i w większości sytuacji pierś ją po prostu zasłania. Stosunkowo nieduża jest też blizna umiejscowiona w otoczce piersiowej, ale uważam, że jednak bardziej widoczna, np. po zdjęciu biustonosza.
W jaki sposób dbać o ranę zaraz po operacji, aby powstała blizna była jak najmniej widoczna?
Pierwsze 4-6 miesięcy od wykonania operacji to najważniejszy czas, kiedy odbywa się proces przebudowy blizny. Należy wtedy szczególnie o nią zadbać. Ja swoim pacjentkom, tuż po przeprowadzonym zabiegu, zalecam stosowanie dobrych plastrów silikonowych, a także przemywanie rany pooperacyjnej środkiem dezynfekującym. Gdy zostaną już zdjęte szwy, bardzo ważne jest odpowiednie nawilżanie i natłuszczanie blizny. Po 3 tygodniach warto też sięgnąć po specjalne, silikonowe żele. Nie można również zapomnieć o stosownym, systematycznym masażu blizny, z lekkim uciskaniem i ruchami okrężnymi. Powinno się wykonywać 3 razy dziennie przez okres przynajmniej 6 miesięcy.
Co może negatywnie wpłynąć na wygląd blizn?
Bardzo duże znaczenie dla późniejszego wyglądu blizny ma już sama dokładność zszycia miejsca nacięcia – bez nadmiernego napięcia skóry, z odpowiednią adaptacją brzegów rany – a także staranność zszycia tkanki podskórnej. Podobnie jak moment zdjęcia szwów pooperacyjnych. Zbyt wczesne lub zbyt późne wykonanie tej czynności może mieć niekorzystny wpływ na późniejszy wygląd blizny.
Niezwykle istotne jest też przestrzeganie zaleceń pozabiegowych. Suchość skóry, niestosowanie preparatów nawilżających i zmiękczających, generalnie nieodpowiednia pielęgnacja obszaru, w którym znajduje się blizna – wszystko to może przynieść niepożądane skutki estetyczne. Należy też mieć na uwadze uwarunkowania wynikające z samego wyboru implantów. Im większe protezy, tym bardziej nasilony efekt napięcia skóry, co także potrafi mieć przełożenie na dalszy wygląd blizny.
Czy blizny pooperacyjne powinno się masować? Kiedy po operacji można zacząć masować blizny?
Naturalnie, tak jak wspomniałem, właściwy masaż to jedno z kluczowych działań związanych z pielęgnacją blizny. Im szybciej do niego przystąpimy, tym lepiej, jednak dopiero po zagojeniu rany – gdy odpadną już strupki lub po upływie 3 tygodni od operacji. Zalecam moim pacjentkom masaż wykonywany 3 lub nawet 4 razy dziennie. Taki masaż najlepiej powtarzać przez okres minimum 6 miesięcy od przeprowadzenia operacji.
Czy pacjentka może sama wykonywać masaż? W jaki sposób masować blizny?
Jak najbardziej, po 3 tygodniach od zabiegu pacjentka może samodzielnie wykonywać taki masaż. Polega on na delikatnym ucisku i ruchach okrężnych. Masaż powinien trwać około 2-3 minuty, do momentu lekkiego zbielenia skóry.
Co można zrobić, aby zniwelować blizny?
Odpowiednie, silikonowe plastry, specjalistyczne opatrunki pooperacyjne, opisany wcześniej masaż czy wspomniane preparaty na bazie silikonu – wszystkie te rzeczy sprzyjają zniwelowaniu blizny lub wyraźnemu zmniejszeniu jej widoczności. Dodatkowo, po upływie miesiąca od zabiegu, można zdecydować się na zabieg laserowy z udziałem CO2 na blizny, w 4-5 seriach co 4-6 tygodni.
Co powinny zawierać preparaty stosowane do pielęgnacji blizn po operacji?
Różne składniki wpływają korzystnie na stan i wygląd blizny. Odpowiednie preparaty zawierają np. alantoinę, wspierającą proces leczenia rany oraz wygładzającą powierzchnię skóry i poprawiającą jej elastyczność. Podobnie cenny okaże się wyciąg z aloesu, który działa również przeciwzapalnie, albo z wąkrotki azjatyckiej, sprzyjający usuwaniu blizn keloidowych. Ekstrakt z morwy papierowej pomaga m.in. w redukowaniu przebarwień i usuwaniu martwych komórek naskórka, z portulaki pospolitej – jest źródłem wielu cennych składników odżywczych oraz wykazuje właściwości przeciwzapalne, przeciwbólowe i przeciwgrzybiczne, natomiast z owoców amli (agrestu indyjskiego) – wspiera proces gojenia rany, łagodzi podrażnienia, wzmacnia strukturę skóry, a także działa antybakteryjnie, antyseptycznie i antyoksydacyjnie. Przykładów takich związków jest znacznie więcej. Znajdujące się w preparatach składniki takie jak ekstrakt z cebuli, tamaryndowca indyjskiego, pachnotki zwyczajnej lub wilca nadbrzeżnego, Nano Hydroxyprolisilane C, kwas hialuronowy czy witamina E również okażą się bardzo pomocne.
Kiedy można zacząć korzystać z preparatów, które pomogą zniwelować blizny?
Jeśli chodzi o preparaty silikonowe, zalecam ich stosowanie po upływie 2 tygodni od operacji, po zdjęciu szwów. Podobnie wygląda kwestia naklejania plastrów silikonowych – po 2-3 tygodniach. Gdy miną 3-4 tygodnie od zabiegu, warto sięgnąć po Scagel oraz zadbać o regularny masaż.
Czy w tym miejscu można stosować zabiegi medycyny estetycznej w celu usunięcia blizn?
Owszem, po upływie 3-4 tygodni od operacji pojawia się możliwość skorzystania z zabiegów medycyny estetycznej, które pomagają w zmniejszeniu widoczności blizny. Mowa tu zarówno o wspomnianej kuracji laserowej z użyciem lsera CO2, jak i np. metodach wykorzystujących urządzenia do mezoterapii Dermapen czy Skinpen, np. w 4-6 seriach co 4 tygodnie. Jeśli dana osoba chce skorzystać z możliwości oferowanych przez medycynę estetyczną, polecam wtedy zastosowanie na bliznę zabiegu z osoczem bogatopłytkowym – serii 4-5 zabiegów, po upływie 6 tygodni od wykonania operacji. Zdarza się też, że blizna zaczyna przerastać lub doszło do wytworzenia się tzw. keloidu. Można wtedy sięgnąć po zabieg z użyciem sterydów. Tego rodzaju kuracje nie zlikwidują blizny całkowicie, niemniej potrafią w znacznym stopniu ją zmniejszyć, obniżyć jej widoczność.
