Masz jakieś nowiny? Opowiedz nam, co u Ciebie słychać

16 lut 2022 · Zaktualizowano: 7 paź 2023

Labioplastyka w klinice Dr Serafina

Warto
3 ośrodki w Mazowieckie, Śląskie...

Ocena Gabi78:

Labioplastyka to dla mnie najcięższa decyzja jaką dotąd podjęłam w moim ponad 40 letnim życiu. Szukałam informacji, historii, doświadczeń innych kobiet w internecie. Przeszłam kilka konsultacji u różnych lekarzy. Na koniec zostawiłam sobie konsultację u dr Serafina, który w internecie miał zdecydowanie najwięcej pozytywnych opinii. Po wizycie byłam już przekonana, że to właśnie u niego chcę wykonać zabieg. Dziś mija dwa tygodnie po zabiegu, a ja już jestem zachwycona. Uważam, że to były najlepiej wydane pieniądze na siebie samą. Dr. Serafin profesjonalny, konkretny, delikatny z szacunkiem do człowieka i jego problemu. Panie doktorze bardzo się cieszę, że wybrał Pan właśnie taką drogę zawodową :-) Dziękuję za to czego Pan dokonał zarówno w wyglądzie zewnętrznym, jak i w mojej psychice, bo u mnie to jedno z drugim było bardzo powiązane :-)

Już jako nastolatka zastanawiałam się dlaczego moje wargi są takie długie. Nigdy z nikim o tym nie rozmawiałam i tak sobie żyłam co jakiś czas zastanawiając się czy można by było coś z tym zrobić. Na początku nie było aż tak źle. Były one po prostu długie i nieestetyczne, ale dało się z nimi żyć. Nigdy od partnerów, a później od męża nie usłyszałam, że są za długie czy za brzydkie. Po pewnym czasie i po dwóch porodach zaczęły mi one przeszkadzać i powodować dyskomfort. Utrzymanie higieny też zaczęło być trudne. Nie wspomnę o seksie kiedy to po 20 latach małżeństwa zaczęłam się wstydzić tego jak wyglądam (z biegiem lat wargi stawały się coraz dłuższe i coraz mniej estetyczne).

Postanowiłam poczytać o tym jak mogę sobie pomóc. Informacji w internecie było bardzo dużo i właściwie wszyscy opisywali to jako łatwy zabieg poprawiający komfort życia kobiety. Po kilku konsultacjach u różnych lekarzy w moim mieście na koniec zostawiłam sobie konsultację w Gliwicach u dr Serafina. Pojechałam pomimo dzielących nas ponad 300 km ponieważ miał on same pozytywne opinie więc postanowiłam się przekonać jak to faktycznie jest. Na konsultacji Lekarz dokładnie wytłumaczył na czym polega mój problem, jaką techniką w moim przypadku przeprowadziłby operację i co dokładnie by robił. Pokazał zdjęcia kobiet przed i po zabiegach. Lekarz miły, konkretny, dokładny, delikatny, a przede wszystkim, co dla mnie najważniejsze czułam, że profesjonalny. I tak decyzja zapadła.

I pomimo kilometrów, a co się z tym wiązało: wynajęcia mieszkania, dojazdu, powrotu po zabiegu i wszystkich logistycznych zmagań postanowiłam, ze to właśnie tam chcę być operowana. W dniu zabiegu stres był olbrzymi, bałam się bólu podczas zabiegu, że pójdzie coś nie tak, że nie będę zadowolona z efektu po zabiegu. Tysiące myśli i lęk - potworny lęk. Potem okazało się, że strach ma wielkie oczy. Położna założyła wenflon. Pan doktor włączył muzyczkę i przy bardzo miłej i sympatycznie atmosferze ( ale nie przesłodzonej, czego nie lubię ) zaczął się zabieg. Samo znieczulenie miejscowe nie było przyjemne i trochę bolało, ale nie było tak źle, jak myślałam. I to był najgorszy moment samego zabiegu. Potem to już nuda ;-) gdyby nie rozmowa z lekarzem i muzyka to serio mogłabym sobie pospać. Trochę ponad godzinka i po kłopocie. Efekt który zobaczyłam w lusterku tuż po operacji był szokujący. Nie spodziewałam się takiego widoku. Już wtedy wiedziałam, że to jest początek mojego nowego życia :-) później półtorej godzinki jeszcze byłam w klinice na obserwacji, dostałam w kroplówce antybiotyk i leki oraz szczegółowe informacje co do pielęgnacji i higieny, a także telefon do lekarza, żeby mieć z nim stały kontakt. No i z samego zabiegu to tyle.

Potem okres tych dwóch tygodni do dzisiaj to kwestia indywidualna. U mnie było różnie. Pierwsza doba super. Właściwie zero bólu i problemu, druga doba gorsza, a trzecia to już kryzys psychiczny, zmęczenie, ból i pytania po co mi to było. Na szczęście był to chwilowy spadek formy. To co widziałam w lusterku z godziny na godzinę zmieniało się jak w kalejdoskopie. Kilka razy zastanawiałam się, czy oby Pan Doktor to na pewno wiedział co robi i czy faktycznie to taki specjalista jak go inne Panie opisują ;-) ale z dnia na dzień było coraz lepiej i widok był coraz bardziej przypominający łechtaczkę i wargi sromowe. Dziś mijają dwa tygodnie od zabiegu. Jestem po zdjęciu szwów i kontroli w Gliwicach. Już dzisiaj, a przecież to dopiero początek zmian - efekt jest wart wszystkiego tego, co przeszłam przez ten ostatni czas.

I tak już na koniec... Uważam, że do tego zabiegu ( nie tyle do samego zabiegu, ale do tego co nas czeka po, chociaż to oczywiście kwestia indywidualna ) trzeba przygotować się psychicznie. Nie jest to łatwy czas, trzeba się uzbroić w cierpliwość i przede wszystkim nie panikować na to, co widzimy w lusterku: co dzieje się i jak zmienia się okolica operowana. Na pytanie czy zrobiłabym to po raz drugi wiedząc o tym wszystkim, co wiem dzisiaj - odpowiedź brzmi TAK :-) ale ważne, by wybrać mądrze Lekarza operującego i nie kierować się tylko ceną za zabieg. Profesjonalizm i doświadczenie jest według mnie na pierwszym miejsc,u bo to ważne w czyje ręce trafimy. Dlatego właśnie według mnie dr Serafin to przede wszystkim wspaniały specjalista i fachowiec, a dopiero potem również fantastyczna osobowość, szacunek, delikatność i subtelność. Dziękuję za wszystko co Pan dla mnie zrobił. Nie tylko za poprawienie mojego wyglądu zewnętrznego, ale również za to, jak bardzo zmieniła się moja psychika. Bardzo się cieszę, że wybrał Pan tę właśnie drogę zawodową i dzięki Panu jeszcze niejedna kobieta poczuje ten komfort, jaki dziś czuję ja :-)

0

Komentarzy (0)

Zainteresowała Cię ta historia? Podziel się z nami Twoją relacją!

Reklama

Wszystkie informacje zawarte na tej stronie pochodzą od autentycznych użytkowników portalu, nie od lekarzy czy specjalistów.

Treści publikowane na Estheticon.pl w żadnym wypadku nie mogą zastąpić konsultacji pacjenta z lekarzem. Estheticon.pl nie ponosi odpowiedzialności za produkty ani usługi oferowane przez specjalistów.