Operację miałam 14.02.2023. Strasznie bałam się samej operacji, narkozy i przede wszystkim bólu po operacji... niepotrzebnie. Ból piersi oceniam na 2/10, natomiast strasznie bolały mnie plecy w skali 8/10. I do tej pory pobolewają ponieważ nigdy nie spałam na plecach - i to pewnie dlatego ten dyskomfort. Teraz już nie mam z tym problemu. Sama Operacja trwała 1,5h. Pamiętam jak tylko wszedł do sali anestezjolog, dostałam środek nasenny i po 1,5h obudziłam się z pięknym biustem. Dodam jeszcze, że w domu mam 10-cio miesięczne maleństwo i dajemy radę :) oczywiście z pomocą najbliższych, bo nie mogę nosić dziecka. Na prawdę uważam, że nie ma co zwlekać tylko poddać się operacji i cieszyć z efektów. Moje piersi wyglądają z dnia na dzień coraz lepiej, schodzi już opuchlizna, robią się ciut miękkie ale na efekt końcowy jeszcze muszę poczekać.