Chirurgia plastyczna i chirurgia ogólna
Rozmowa z dr n. med. Grzegorzem Mocnym, specjalistąchirurgii plastycznej i chirurgii ogólnej.
Doktorze, czym należy się kierować, wybierając placówkę medyczną świadczącą usługi chirurgiczne?
W dobie wszechobecnego internetu znalezienie specjalisty w danej dziedzinie jest niebywałe łatwe. Niesie to jednak pewne niebezpieczeństwa. Internet przyjmie wszystko, każdą informację, każdą reklamę. Nie zawsze uczciwą. Chirurgów plastycznych w Polsce jest 243 (dane na dzień 16.01.2019 wg listy PTChPRiE). I to jest pierwsza informacja, którą powinien mieć pacjent o danym lekarzu. Opinie zadowolonych pacjentów, szczególnie zbierane te bezpośrednio, są kolejnym znakiem jakości lekarza, szczególnie chirurga czy chirurga plastycznego. Trzeba mieć też świadomość, że zawsze znajdzie się jakiś niezadowolony pacjent, i to wcale nie z efektów leczenia. Spotkałem się z opinią przekazaną mi przez kolegę chirurga, że pacjentka, która miała się u mnie operować, zrezygnowała, ponieważ w trakcie konsultacji zbyt wiele mówiłem, tłumacząc jej wskazania, przeciwskazania i powikłania zabiegu, który miałem u niej wykonać (sic!). Mimo to nie zrezygnowałem z zasady dokładnego omawiania wszelkich aspektów przeprowadzanych przeze mnie operacji. Pacjent powinien mieć pełną świadomość zabiegu, który będzie przecież wykonywany na jego ciele, działań niepożądanych a przede wszystkim powikłań i zagrożeń, które niesie ze sobą operacja. Istotne jest również nie tylko przez kogo, w jaki sposób, ale także gdzie, w jakich warunkach będzie wykonywana operacja. Na szczęście skończyły się już czasy (mam nadzieję) pseudo sal operacyjnych, pseudo gabinetów zabiegowych bez niezbędnego zaplecza operacyjnego i bezpiecznej opieki pooperacyjnej.
Z jakimi problemami najczęściej zgłaszają się pacjenci?
Przez ponad 20 lat pracowałem w I Klinice Chirurgii Ogólnej UJ CM w Krakowie. Przez ten czas zajmowałem się schorzeniami chirurgicznymi (głównie nowotworowymi) jamy brzusznej, tarczycy, gruczołu piersiowego oraz endoskopią przewodu pokarmowego. Wykonałem także kilkaset przeszczepów nerek. Równocześnie chirurgia plastyczna i estetyczna była obecna w mojej praktyce chirurgicznej. Obecnie skupiłem się na chirurgii plastycznej i medycynie estetycznej, stąd większość moich pacjentów, a właściwie powinienem powiedzieć - pacjentek, zgłasza się do mnie z problemami z zakresu chirurgii plastycznej, rekonstrukcyjnej i estetycznej. Dzięki szerszemu dostępowi do wiedzy medycznej, większej otwartości, pacjenci częściej niż kilka, kilkanaście lat temu zgłaszają się do chirurga plastycznego ze swoimi problemami, które nie są już traktowane jak dopust boży. Mają śmiałość zwierzyć się lekarzowi ze swoich problemów, które do tej pory skrywali nawet przed najbliższymi. Korygując nieprawidłowości w budowie, wpływamy nie tylko na wygląd i funkcjonalność. Poprawa wyglądu wpływa także na samopoczucie, zwiększa pewność siebie, ułatwia kontakty międzyludzkie. Moje wieloletnie doświadczenie z zakresu chirurgii ogólnej czy gastroenterologii bardzo przydaje się w praktyce chirurga plastycznego. Zawsze zwracałem uwagę moim studentom, że pacjenta, człowieka nie możemy traktować z osobna jako chory brzuch, rękę, odstające uszy czy opadające powieki. Schorzenia czy wady fizyczne należy rozpatrywać indywidualnie, łącznie z psychiką i emocjami chorego. I dopiero takie holistyczne podejście daje nam duże szanse na wyleczenie pacjenta a lekarzowi wielką satysfakcję.
Czego najczęściej się pacjenci obawiają przed wizytą i czy słusznie?
Wizyty i konsultacje u chirurga plastycznego w przeważającej większości są dla pacjentów miłe. W większości przypadków możemy pomóc. Perspektywa ładniejszych, pełniejszych piersi, likwidacji nadmiaru tkanki tłuszczowej na brzuchu czy udach, usunięcia szpecącego fałdu w podbrzuszu powstałego po odchudzaniu łagodzi, a wręcz niweluje czasowe niedogodności w okresie rekonwalescencji pozabiegowej łącznie z bólem, który mimo minimalizowania urazu zabiegowego jest zawsze obecny, choć w niewielkim stopniu. W zależności od rozległości zabiegu operacyjnego, rodzaju znieczulenia (miejscowe, ogólne) w okresie przygotowawczym wymagamy wykonania badań umożliwiających bezpieczne przeprowadzenie pacjenta przez operacyjny. Często zdarza się, że badania takie (RTG klatki piersiowej, EKG, badania krwi) nie były wykonywane od wielu lat. I to jest już pierwsza korzyść dla pacjenta. Czasem zdarza się, że konsultując pacjenta np. z nadmiarem tkanki tłuszczowej na brzuchu i udach, zalecam wykonanie gastroskopii, kolonoskopii i usg jamy brzusznej, bo mimo 54 lat pacjent nigdy takich badań nie miał wykonywanych, choć nieraz zgłaszał dolegliwości bólowe jamy brzusznej swojemu lekarzowi. Nowoczesna chirurgia zaleca wczesną rehabilitację i uruchomienie pacjenta nawet po rozległej operacji. Leki przeciwbólowe, antybiotyki, leki przeciwzakrzepowe, nowoczesne opatrunki, ubrania uciskowe pozwalają w krótkim czasie na powrót operowanego pacjenta do pełnej aktywności.
Co powinno nas zaniepokoić, jakie zmiany powinien koniecznie obejrzeć specjalista?
Większość zabiegów z zakresu chirurgii plastycznej czy medycyny estetycznej wykonywana jest w trybie planowym po odpowiednim przygotowaniu pacjenta. Po przedstawieniu sposobu leczenia, jego zalet a czasem wad, dajemy czas pacjentowi na przemyślenie i podjęcie decyzji bez presji i pośpiechu. Zdarzają się jednak schorzenia, które powinny być zoperowane jak najszybciej. Są to np. wszelkiego rodzaju zmiany skórne budzące wątpliwości onkologiczne. Znamię skórne, które zaczyna szybko rosnąć, boli, krwawi, zmienia kolor czy kształt powinno być w miarę szybko wycięte w granicach zdrowych tkanek i przesłane do badania histopatologicznego. Błędem jest lekceważenie takich objawów, jak i poddawanie się różnym zabiegom polegającym na zdrapywaniu, wypalaniu czy zamrażaniu zmian, których często jedynym skutecznym leczeniem jest ich chirurgiczne wycięcie.