Jestem trzy tygodnie po zabiegu zmniejszenia piersi.
Byłam na kontroli, rany w lewej piersi nie goja się dobrze, pojawia się ropa, a jedna pierś dużo większa. Dr myślał, że to krwiak i około 100 ml krwi, bo wyczuł, że implant jest balotujący. Po USG okazuje się, że wysięk mały 1,7/0,7 cm pod sutkiem – dr myśli, że musiałam ucisnąć pierś, a ja wiem, że nie. Pilnuję bardzo, żeby nie robić niedozwolonych ruchów.
Martwię się bardzo, bo nie wiem, kiedy to się wchłonie, kiedy pierś będzie mniejsza i mniej twarda. Dodam, że teraz mam nawet rękę na temblaku. Kiedy będę mogła wrócić do normalnej aktywności (i kiedy będę mogła, chociażby prowadzić samochód?), jak długo trwa wchłanianie wysięku? Proszę o odpowiedź.
Dzień dobry.
Trudno mi coś tutaj doradzić, polecić mogę jedynie ścisły kontakt z Lekarzem Operującym i stosowanie się do Jego zaleceń. Te wszystkie niekorzystne zjawiska powinny, po takim czasie, już zdecydowanie się wycofywać.
Pozdrawiam serdecznie.
Dr Bartłomiej Zoń, Specjalista Chirurgii Plastycznej, Specjalista Chirurgii Plastycznej
Treści publikowane na Estheticon.pl w żadnym wypadku nie mogą zastąpić konsultacji pacjenta z lekarzem. Estheticon.pl nie ponosi odpowiedzialności za produkty ani usługi oferowane przez specjalistów.