Witam,
Mam 28 lat, uprawiam kulturystykę. Prowadzę aktywny tryb życia. Jedną pracę mam siedzącą, drugą weekendową głównie stojącą. Dźwigam ciężary, właśnie głównie z racji pobudzania największych bodźców - na nogi. Dieta rotacyjnie redukcyjna z masową w zależności od okresu w dyscyplinie.
Ostatnio zaniepokoiła mnie sytuacja związana z nogami mojego ojca. Przez nieleczone przewlekłe owrzodzenie ma niegojące się rany. Matka niedawno miała zabieg usunięcia żylaków ze skleroterapią. Ja z kolei mam uwidocznione żyły na nogach oraz płaskostopie. Mam uwarunkowania genetyczne po rodzicach do podobnych problemów.
Wybrałem się na doppler z konsultacją. Poniżej przepisuję dokładną diagnozę: " ROZPOZNANIE: Niewydolnosc ujscia i pnia VSM dex z refluksem zylnym pomad 2 sek zasilania przez niewydolny perforator Shermana, niewydolna zyle Leonarda. Niewydolnosc dystalnego odcinka pnia VSM sin z refluksem zylnym 1 sek zasilania przez noewydolny perforator Cocketta III. ZALECENIA: leczenie operacyjne EVLT VSMdex z miniflebectomia zyly Leonarda z uzupelniajaca skleroterapia po 4 tygodniach; rajstopy uciskowe II stopien ucisku."
Lekarz od razu powiedział, że trening siłowy nóg na siłowni mogę sobie odpuścić do końca życia z takimi nogami i podłożem genetycznym. Powiedział, że jedynie mogę trenować górę, izolując obciążenie od dołu, jak najbardziej. Jeden ortopeda, po wystąpieniu u mnie dyskopatii lędźwiowo - krzyżowej chciał mnie niegdyś do końca życia rozłączyć z siłownią, po konsultacji z paroma innymi oraz z osobami z podobnym problemem, okazało się, że nie muszę leżeć w łóżku do końca życia i mogę uprawiać swój sport, który jest jego częścią.
Proszę o opinie w tej sprawie. Czy faktycznie nie będę mógł do końca życia już dźwigać na nogi? Czy po prostu będę musiał mocno zmniejszyć obciążenia? Na nogi dźwigałem bardzo dużo. Robiłem siady z obciążeniem do 200 kg, czy wypychania suwnic do nawet 400 kg. Ciężko jest mi się pogodzić z taką diagnozą, że miałbym ich w ogóle nie trenować. Lekarz powiedział, że jak to zlekceważę, to wróci wszystko po zabiegu.
Z góry dziękuję za fachową poradę i ewentualny kolejny kubeł zimnej wody na głowę.
Witam
Opisywany przez Pana problem jest złożony, ponieważ każdy z nas, to nie tylko zbiór prawidłowo funkcjonujących narządów, czy niezliczone reakcje chemiczne katalizowane przez enzymy w różnych szlakach metabolicznych. Leczenie każdego pacjenta, to nie tylko leczenie konkretnego narządu, to przede wszystkim leczenie pacjenta, człowieka, który ma prawo do własnej pasji. Regularne treningi siłowe, to nie tylko podnoszenie ciężarów, ale także rodzaj hobby, a dla niektórych życiowa pasja, z której nikt nie ma prawa nas okradać. Rzeczywiście podnoszenie ciężarów z pewnością będzie jedną z przyczyn nawrotów choroby, ale jak Pan wspomniał na początku, niewydolność żylna jest chorobą genetyczną, a wieloletnie obserwacje wskazują, że nawroty żylaków występują u pacjentów pomimo unikania czynności, które mogą być potencjalną przyczyną patologicznego poszerzenia ścian naczyń żylnych. Mechanizmy zwiększania ciśnień panujących w układzie powierzchownym są złożone a żyły są dużo bardziej obciążane, gdy nie pracuje Pan mięśniami nóg (jest to związane z tzw. "pompą łydkową") a jedynie generuje tłocznię brzuszną (czyli stabilizuje Pan ciało napinając mięśnie brzucha - czyli podczas treningu górnych partii ciała). Wykonując ćwiczenia na suwnicy, ale prostując kończyny dolne stopami ku górze, zdecydowanie mniej obciąża Pan układ naczyń żylnych, ponieważ spływ krwi żylnej następuje zgodnie z grawitacją. Przysiady może Pan dla bezpieczeństwa wykonywać w podkolanówkach uciskowych, nawet w III
Niestety tylko taką jestem w stanie Panu udzielić na podstawie powyższych danych. Aby zabieg był skuteczny konieczne jest dobranie odpowiedniej metody leczenia po wykonaniu USG-Doppler ORAZ zbadaniu pacjenta. Wg powyższych informacji mogę tylko stwierdzić, że wymaga Pan zamknięcia opisywanej żyły, ale nie powiem jak i czy akurat miniflebektomia jest tu odpowiednia. Brak w opisie informacji dotyczącej szerokości niewydolnych naczyń, czy ich przebiegu, czy przewężeń i ich krętości. Brak informacji dotyczących wymiarów niewydolnych perforatorów, a na tej podstawie często zapada decyzja jaki zabieg byłby najlepszy. Z pełnego wchlarza dostępnych zabiegów w Klinice Flebologii możemy dobrać odpowiedni dopiero po osobistym zbadaniu pacjenta. Niestety internet jest świetnym medium do kontaktu, ale NIGDY nie zastąpi rzeczywistej konsultacji lekarskiej. Pozdrawiam
Witam! Szanowna Panie na podstawie, tak ograniczonych danych nie można pacjenta zakwalifikować do konkretnej metody leczenia. Zawsze wymagana jest analiza konkretnego przypadku przez lekarza kwalifikującego / operatora z oceną przede wszystkim parametrów leczonych naczyń. W Klinice Flebologii tylko po dokładnym zbadaniu / zebraniu wywiadu dobieramy metodę leczenia. Pacjenci z niewydolnością żylną zachęcani są do ruchu i ćwiczeń, ale prosimy o noszenie w trakcie kompresji sportowej. Bezpośrednio po zabiegu nie należy intensywnie ćwiczyć do czasu zamknięcia naczyń, ale potem wysiłek fizyczny jest wręcz zalecany.
Witam. 5 dni temu miałam wykonaną skleroterapię na obie nogi. Lekarz kazał mi chodzić w pończochach i opatrunkach przez 3 dni. Mówił też, żebym się nie zdziwiła, jak nogi będą wyglądały o wiele gorzej niż teraz, i że będzie dużo siniaków. Po tych 3 dniach ściągnęłam pończochy oraz opatrunki i okazało się, że na jednej nodze mam minimalne siniaki, a na drugiej w ogóle tylko lekkie przebarwienia. Czasami czuję w ciągu dnia kłucia w różnych miejscach oraz delikatne swędzenie nóg. Czy to normalne, że nie mam praktycznie w ogóle siniaków? Dodam, że jedną nogę miałam kłutą z 15 razy, drugą z 6-7 razy. Mam 26 lat. Boję się, że zabieg się nie udał.
Dzień dobry. To, że nie ma lub jest ,niewiele siniaków po zabiegu, nie oznacza, ze zabieg się nie udał. U młodych osób ściana naczyn jest bardziej sprężysta i odporna na pękanie, czyli powstawanie siniaków. O skuteczności zabiegu świadczy często zmiana zabarwienia leczonej żyły i stopniowe zanikanie naczyń.
Pozdrawiam
Iwona Radziejewska
Treści publikowane na Estheticon.pl w żadnym wypadku nie mogą zastąpić konsultacji pacjenta z lekarzem. Estheticon.pl nie ponosi odpowiedzialności za produkty ani usługi oferowane przez specjalistów.