Wczesna wiosną podałam się zabiegowi likwidacji przebrwienia na czole i nad górną wargą laserem frakcyjnym, niestety Pani dermatolog nie poinformowała mnie o skutkach. Przebrwienie zamiast zblednąć zrobiło się jeszcze większe i ciemniejsze, dodatkowo na czole pozostały małe wgłębienia (malutkie dziurki po laserze). Zastawiam się, czy przebrwienia, które się pogłębiło i poszerzyło jest przebrwieniem pozapalnym? Jeden z lekarzy ocenił to jako melasmę. Zalecił miejscowe smarowanie zmiany kwasem tranamksowym z witaminą C. Czy to pomoże?
Sytuacja, kiedy po użyciu lasera frakcyjnego doszło do zaostrzenia przebarwień, świadczy o nieprecyzyjnej ocenie problemu przed leczeniem. Laser frakcyjny można zastosować w przypadku przebarwień płytkich, naskórkowych. Melasma, ostuda to stany, kiedy energia lasera frakcyjnego może wręcz stymulować melanocyty i nasilić problem. Tak się stało u Pani.
Uważam, że zastosowanie w okresie letnim kwasu traneksamowego i witaminy C wpłynie na stabilizację melanocytów, i jest dobrym pierwszym krokiem w leczeniu problemu. Jesienią należy ponownie ocenić sytuację i rozważyć wprowadzenie retinolu zarówno w zabiegach gabinetowych jak i pielęgnacji domowej.
Leczenie nie będzie ani proste, ani krótkie.
Z tego co widzę jest Pani z Krakowa. Polecam konsultację u dr Ewy Żabińskiej.
pozdrawiam.
dr Ewa Rybicka
Treści publikowane na Estheticon.pl w żadnym wypadku nie mogą zastąpić konsultacji pacjenta z lekarzem. Estheticon.pl nie ponosi odpowiedzialności za produkty ani usługi oferowane przez specjalistów.