Witam około 2 miesiące temu poddałam się mezoterapii preparatem lekko usieciowanym Restylane Vital, a miesiąc temu powtórzyłam zabieg, ale nieco słabszym produktem z tej serii restylane viatl light. Mój problem polega na tym, że od właściwie miesiąca kiedy powtórzyłam zabieg, co kilka dni w miejscach gdzie był podany preparat robią się czerwone ślady, czasem lekko obrzęknięte, a czasem jest to tylko zaczerwienione miejsce. nie pojawiają się we wszystkich miejscach podania preparatu, ale najczęściej jak się pojawiaja to w okolicach oczu( kurzych łapek). Nie swędzi to jakoś specjalnie, może jakiś minimalny dyskomfort. I najczęściej dzieje , się to po saunie, tak zauważyłam. Zastanawiam się co z tym robić, bo trochę mnie to martwi:/ Brać jakieś leki na alergię, wapno? Podejrzewam, ze to od lidokainy. Lubie ten preparat, ale teraz będę miała obawy przed ponownym podaniem. Chyba, ze następnym razem poprosić o preparat z tej serii, ale bez lidokainy. Proszę o rade. Rozpuść to nawet nie ma opcji, bo mam go podane punktowo w rożnych miejscach twarzy.
Uważnie śledząc fora internetowe, rozmawiając z lekarzami wykonującymi zabiegi z zakresu medycyny estetycznej zanotowałam kilka zdarzeń u pacjentow, którzy relacjonowali podobne do wystepujących u Pani objawów ubocznych po podaniu preparatu. W mojej opinii nie ma to nic wspólnego z uczuleniem na lignocainę - objawy rozpoczeły sie po kilku tygodniach od podania, prawda? , występują w określonych sytuacjach- rozgrzewanie, nieregularnie, zanikają i sie pojawiają. Jest to prawdopodobnie reakcja tkanki na stymulację wywołana wlasnie tym, skąd inąd, dobrym preparatem. Uwazam, ze nie powinna go Pani stosować w przyszlosci. Przychylam sie do opinii, ze doraźnie należy przyjmować lek przeciwhistaminowy iwskazana jest konsultacja z lekarzem wykonującym zabieg- powinien on zgłosić do firmy działanie uboczne produktu.
Uwazam ,ze w przyszlosci moze Pani wykonywać inne rodzaje mezoterapii po konsultacji lekarskiej,
Pozdrawiam
Ewa Rybicka
Witam,
przedstawiany problem najlepiej omówić z lekarzem,który j wykonał. Zgadzam się z dr Kossut, że uczulenia na kwas hialuronowy zdarzają się niezwykle rzadko. Doraźnie może Pani przyjąć lek p-histaminowy typu Allertec. W takiej sytuacji radziłabym poobserwować skórę twarzy przez kilka tygodni, może z czasem niepokojące objawy ustąpią. Do kolejnej mezoterapii sugerowałabym zastosować preperat innej firmy np HydroMax ,
pozdrawiam,
Katarzyna Mudel
Rzeczywiście wydaje się, że jest to uczulenie na lignocainę, choć oczywiśćie należy skontaktować się z lekarzem , który wykonywał zabieg. Uczulenie na kwas hialuronowy zdarza się niezwykle rzadko i nie stanowi istotnego problemu w medycynie estetycznej. Gdyby faktycznie było to uczulenie na lignocainę, proponuję spróbować mezoterapii z użyciem bardzo podobnego preparatu usieciowanego kwasu hialuronowego. Może też Pani spróbować mezoterapii osoczem bogatopłytkowym, jest to preparat naturalny, z własnej krwi odpowiednio odwirowanej. Słowo "odpowiednio" jest ważne - na rynku jest wiele firm produkujących zestawy do osocza, cena zabiegu ma znaczenie. Tani nie zawsze oznacza skuteczny :). Pozdrawiam1
Witam, najlepiej wrócić do lekarza, który wykonał zabieg.
Treści publikowane na Estheticon.pl w żadnym wypadku nie mogą zastąpić konsultacji pacjenta z lekarzem. Estheticon.pl nie ponosi odpowiedzialności za produkty ani usługi oferowane przez specjalistów.