Jestem 4 lata po operacji powiększenia biustu i pisałam ostatnio o dziwnych objawach jakie mi towarzyszą z ich strony, tzn. czuję lekkie ciągnięcie, zwłaszcza w prawej piersi, czasem jakieś uciski piersi, ból jakby mięśnia pod prawą piersią, taką jakby przeczulicę skóry ( choć fakt, że jestem obecnie przed okresem ), czasem wrażenie pełności i po prostu wiem, że "mam piersi" a wcześniej wogóle ich nie czułam. Byłam na USG, które nic nie wykazało, jedynie co to lekarz stwierdził, że mam dość napiętą skórę na implancie, ale to w momencie jak miałam ręce podniesione za głowę do badania. Fakt, że jestem osobą dość szczupłą, intensywnie uprawiam sport, dużo biegam, ćwiczę 2 x w tyg na siłowni i jak decydowałam się na zabieg to lekarz mi powiedział, ze mam tej skóry dość mało i gruczołu też więc wkładając 400 ml mogę to odczuć. Aczkolwiek do tej pory raczej nie miałam z nimi żadnych problemów, może na początku tez trochę dłużej goiła się prawa pierś, w sensie dolegliwości. Dodam, że ostatnio może trochę ostrzej biegałam i ćwiczyłam więc może to też ma jakieś znaczenie?: Czy w związku z ww dolegliwościami i zważywszy, że badanie USG nic złego nie stwierdziło, żadnej torebki, płynu itp. to czy mimo to mogło czegoś nie wychwycić? Np. pęknięcia implantu albo bardzo małej torebki, mało widocznej? Czy powinnam zrobić jeszcze np tomografie lub rezonans magnetyczny jeśli nie było zastrzeżeń na USG? A jeśli tak to które z ww badań wybrać? Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi
Dzień dobry.
Zdecydowanie polecam kontakt osobisty z Lekarzem Operującym.
Jeśli chodzi o dokładniejsze badanie obrazowe, to jest to MRI z kontrastem.
Pozdrawiam serdecznie.
Dr Bartłomiej Zoń, Specjalista Chirurgii Plastycznej, Specjalista Chirurgii Ogólnej
Treści publikowane na Estheticon.pl w żadnym wypadku nie mogą zastąpić konsultacji pacjenta z lekarzem. Estheticon.pl nie ponosi odpowiedzialności za produkty ani usługi oferowane przez specjalistów.