Witam, zastanawiam sie nad powiekszeniem piersi,ale "wady" kazdej z metod powoduja,ze nie moge sie zdecydowac. jesli chodzi o powiekszanie piersi implantami maja one dozywotnia gwarancje i 10 letnia czesciowa refundacje za sam zabieg wymiany,jesli dobrze jestem zorientowana.natomiast z tego,co sie dowiedzialam wg amerykanskich badan ponad 70% implantow bylo peknietych lub nieszczelnych w ciagu 11-15lat od ich umieszczenia.Co z tego,ze implant bylby wymieniony w cenie,skoro reoperacja i tak bylaby konieczna.Stad moj dylemat.ryzyko operacji jakie podjelabym w wieku 30 lat jest zupelnie inne niz za 15-20 lat,a potem kolejnej za 20-30.nie wyobrazam sobie przechodzenia tak powaznej ingerencji chirurgicznej po kilka razy.drugim problemem jest to,ze uprawiam intensywnie sporty,w tym obciazajace rowniez miesnie klatki piersiowej.czy w takiej sytacji powierzchnia implantu szybciej sie zuzywa i nastepuje uszkodzenie implantu? (ucisk i tarcie napinajacego sie miesnia-na logike wskazuje,ze tak jest). Jesli chodzi o przeszczep wlasnej tkanki tluszczowej odstraszaja mnie 2 aspekty.po pierwsze tworzenie sie guzow wloknistych i tluszczakow przy wchlanianiu sie tluszczu,co ponoc trudne jest w diagnostyce raka.czy trudnosc w diagnostyce zalezy od umiejetnosci radiologa czy jest to po prostu niemozliwe?dodam,ze mam kilka guzkow wloknistych w piersiach (biopsja i regularna kontorla usg) oraz tluszczaki na przedramieniu ok.5-6 mimo iz jestem osoba szczupla.drugim problemem jest efekt wizualny,ktory pacjentki czesto oceniaja na zerowy lub znacznie mniejszy niz obiecywany 1 rozmiar oraz tzw.piersi guzkowe,ktore nie wygladaja ladnie przez skupiska przeszczepionego tluszczu (nie wiem jak to wyglada,ale przypuszczam,ze jak cellulit).czy to kwestia umiejetnosci lekarza,metody czy predyspozycji pacjentki?.jesli chodzi o depozyty,z ktorych mozna by pobrac tkanke tluszczowa,mysle ze nie byloby u mnie problemu,gdyz mam budowe gruszki i wiekszosc tluszczu kumuluje sie na dole m.in.na udach bardzo prosze o wyczerpujace odpowiedzi,a nie podawanie namiarow na konsulatacje :)) jesli sie zdecyduje napewno zglosze sie na konsultacje celem oceny mojego konkretnego przypadku i oczekiwan a mozliwosci.
Witam serdecznie,
Będzie mi miło udzielić odpowiedzi na Pani pytania i w miarę mojej możliwości wyjaśnić nurtujące Panią kwestie dotyczące powiększania piersi wymienionymi przez Panią metodami.
Wymieniła Pani dwie metody powiększenia piersi: jedną z implantami, a drugą własną tkanką tłuszczową. Obie te metody służą czemu innemu, dlatego efekt w obu przypadkach jest odmienny. Jeżeli chodzi o powiększenie piersi implantami rzeczywiście na produktach jest dożywotnia gwarancja, natomiast na zabieg jest 10-letna częściowa refundacja. W przypadku stwierdzenia uszkodzenia implantu może się Pani domagać od firmy, która go sprzedała opłacenia powtórnego zabiegu operacyjnego. Nie bardzo rozumiem co ma Pani na myśli stwierdzając, że w badaniach amerykańskich 70% implantów powstała nieszczelność w ciągu 11-15 lat . Myślę że dotyczyło to wszystkich dostępnych produktów jakie są na rynku, różnią się one pod względem jakości i ceny. W naszej klinice wykorzystujemy wyłącznie implanty bardzo wysokiej jakości gwarantujące bezpieczeństwo na najwyższym poziomie, a co za tym idzie wysokiej ceny. Niestety nie znam takich opracowań, które mówiłyby o tym, że 70% z nich w ciągu 15 lat z różnych powodów wydzielała płynny silikon do organizmu. Oczywiście sprawdzę to i poproszę firmę o najnowsze opracowania.
W nawiązaniu do drugiego pytania dotyczącego implantów długotrwałe ćwiczenia fizyczne nie mają znaczenia na szybkość zużywania się preparatu. Jednakże mogą mieć wpływ na sposób i wielkość
Witam
Po pierwsze: każdy zabieg chirurgiczny na piersiach (implanty, Macrolane, plastyka, plastyka z redukcją, amputacja, przeszczep tłuszczu) związany jest z powstawaniem blizn (zewnętrznych i wewnętrznych). W obrębie tkanki bliznowatej obecna jest tkanka łączna włóknista (zawsze), czasami w jej obrębie mogą się znajdować zwapnienia. Tkanka łączna włóknista oraz zwapnienia w jej obrębie mogą być wykryte w czasie badań obrazowych piersi i mogą być opisane przez radiologa jako "mikro zwłóknienia" lub "mikro zwapnienia". Tzw. "mikro zwłóknienia i mikro zwapnienia" w obrazie radiologicznym piersi to charakterystyczne cechy raka piersi. Obecnie wiadomo już jednak, że "mikro zwłóknienia" i "mikro zwapnienia" charakterystyczne dla raka piersi są zupełnie inne i proste do odróżnienia dla specjalisty radiologa od "mikro zwłóknień" i "mikro zwapnień" charakterystycznych dla tkanki bliznowatej.
Po drugie: operacje plastyczne piersi wykonuję już ponad 10 lat; zalecam wszystkim moim Pacjentkom coroczną diagnostykę obrazową piersi; do tej pory nie natknąłem się na problemy diagnostyczne piersi u moich Pacjentek - i ma nadzieję, że tak pozostanie, choć "w medycynie to jak w kinie - wszystko jest możliwe"
Po trzecie - informacja od Dr Colemana (ekspert od przeszczepów tłuszczu, też w piersi) - "poprawnie wykonany przeszczep tłuszczu w piersi powinien nawet ułatwić diagnostykę piersi z zastosowaniem mammografii".
Witam
ma Pani ogromną wiedzę na temat zabiegów powiększania piersi
nic dodać nic ująć
na podstawie wiedzy trudno jest podjąć ostateczną decyzję
czasami trzeba się kierować emocjami (dobrymi oczywiście)
Witam Panią,
niedokładnie Pani zrozumiała warunki gwarancji, ponieważ jest ona dożywotnia. Firmy zalecają wymianę po 10 latach ale nie jest to Pani obowiązek.
Pozdrawiam i zapraszam.
Dr Jerzy Chęciński
Specjalista Chirurgii Plastycznej
Treści publikowane na Estheticon.pl w żadnym wypadku nie mogą zastąpić konsultacji pacjenta z lekarzem. Estheticon.pl nie ponosi odpowiedzialności za produkty ani usługi oferowane przez specjalistów.
