Witam,
chodzi mi o rozpisanie ryzyk powikłań szczególnie zdrowotnych i dość krytycznych. Chciałabym powiększyć piersi, ale nie chciałabym pozbawić moich dzieci matki, więc boję się szczególnie powikłań mogących się zakończyć śmiercią lub inwalidztwem.
Wiem, że w przypadku implantów i powiększania tłuszczem są odmienne rodzaje możliwych powikłań, np. chłoniak w przypadku implantów lub zatorowość tłuszczowa/płucna w przypadku powiększania tłuszczem. Być może są też inne ważne możliwe powikłąnia.
Natomiast chciałabym mimo wszystko powiększyć piersi, ale chciałabym to zrobić metodą bezpieczniejszą.
Byłabym wdzięczna za opisanie częstotliwości występowania ciężkich powikłań zagrażających życiu lub zdrowiu w przypadku obu metod i o subiektywną ocenę, która z metod uważana jest przez chirurga jako bezpieczniejsza dla pacjentki.
Pozdrawiam, Niezdecydowana
Dzień dobry.
W jednym i drugim przypadku te najpoważniejsze powikłania są niezmiernie rzadkie, na szczęście, dlatego i jedna, i druga metoda operacyjną jest prawnie dopuszczona. Ryzyko zawsze będzie istniało, nigdy nie będzie 100% pewności - tak już, niestety, jest w medycynie, zwłaszcza zabiegowej.
Pozdrawiam serdecznie.
Dr Bartłomiej Zoń, Specjalista Chirurgii Plastycznej, Specjalista Chirurgii Ogólnej
Dzień dobry, wszelkie zagrożenia i możliwość komplikacji jest omawiana z pacjentką na podstawie historii medycznej, stanu zdrowia itp. Nie da się więc stwierdzić na wyrost, która metoda jest bezpieczniejsza. Obie przeprowadzane są w znieczuleniu ogólnym w naszej klinice. Powiększanie własnym tłuszczem nie jest trwałą metodą powiększania piersi. Pozdrawiamy serdecznie :)
Witam,
Konieczna jest osobista wizyta u chirurga plastyka celem wyjaśnienia Pani wszystkich pytań.
Pozdrawiam
Treści publikowane na Estheticon.pl w żadnym wypadku nie mogą zastąpić konsultacji pacjenta z lekarzem. Estheticon.pl nie ponosi odpowiedzialności za produkty ani usługi oferowane przez specjalistów.