Witam. Jestem 5 miesięcy po operacji piersi. Implanty pod mięsień. Niestety lewa pierś jest lekko większa od prawej, i bardzo mocno przeszkadza mi w niej implant. Jest przeze mnie mocno wyczuwalny, jego brzegi i jakby luźny, pływający w środku, co sprawia ogromny dyskomfort. Prawa pierś jest mniejsza od strony pachy i mocniej wypłaszczona od góry. A przy podnoszeniu rąk mocno do góry lekko ciągnie od dołu. Ale implant w środku jest jakby przytwierdzony, stabilny, podczas leżenia pierś też „stoi w miejscu”. Natomiast pierś większa, lewa podczas leżenia mocno się rozpływa, daje to bardzo nieprzyjemne uczucie. Czuję implant pod pachą (muszę go zbierać do środka) lub wysoko pod brodą. Każde „przesunięcie” implantu w tej piersi jest bardzo nieprzyjemne. USG nie wskazuje płynu ani pęknięcia implantu. Pierś większa opadła lekko niżej w związku z czym jest widoczna niewielka różnica w poziomie brodawek. Czy za duża kieszeń może dawać taki dyskomfort? Jest szansa, że to się zmieni? Czy tylko korekta? I czy ewentualna korekta wchodzi w grę nie szybciej, niż po roku? Jeśli tak, to dlaczego? Ciężko jest z tym uczuciem normalnie funkcjonować.
Witam, proces gojenia po zabiegu augmentacji piersi to minimum 12 miesięcy, w tym okresie piersi się kształtują i uzyskują planowany kształt, miękkość. Zawsze jest możliwość delikatnej asymetrii, ponieważ anatomicznie jest to norma. Okres 6 miesięcy to ok 70% procent finalnego wyglądu piersi ale oczywiście to zależy od pacjentki, każdy goi się troszkę inaczej. Najistotniejszym jest aby była Pani pod kontrolą swojego Chirurga Plastycznego i stosowała się do zaleceń. Po 12 miesiącach będzie można ocenić czy konieczna jest jakakolwiek interwencja chirurgiczna.
Treści publikowane na Estheticon.pl w żadnym wypadku nie mogą zastąpić konsultacji pacjenta z lekarzem. Estheticon.pl nie ponosi odpowiedzialności za produkty ani usługi oferowane przez specjalistów.