Witam 3 dni temu poddałam się zabiegowi labioplastyki . Pierwszy dzien po zabiegu byl bolesny i wystepowalo dosc duze krwawienie w 2 dzień to samo, w 3 dzień krwawienie troche ustalo lecz zauwazyłam zwisajacy skrzep, okolo 2 cm, dosc gruby .Końcówka zaschła i odpadla, doslownie malutki kawalek ale zauwazylam w nim kawalek szwu. Czy jest to powod do niepokoju ?
Szanowna Pani,
Najlepiej skontaktować sie z chirurgiem plastycznym, który wykonywał ten zabieg.
Tam też uzyska Pani najbardziej kompetentne informacje.
Oczywiście, że do szycia warg sromowych używa się szwów wchłanialnych, ale mogą one miec rózne właściwości (czas wchłaniania, wytrzymałość itp).
Istotna sprawą jest też umożliwienie wygojenia śluzówki poprzez niezbyt częste oglądanie miejsca operowanego i natłuszczanie linii szwów.
Życzę szybkiego wygojenia.
Pozdrawiam
Maciej Kuczyński
Wychodzac z zalozenia, ze operator uzywal szwow samowchlaniajacych, nie jest to powod do niepokoju. Poniewaz wytrzymalosc mechaniczna takich szwow zmniejsza sie stopniowo z dnia na dzien (taki jest cel tego materialu), dlatego po trzech dniach przy usunieciu tego strupka, ktorego drugi koniec byl "sklejony" z koncowkami nitki, ten szew zostal usuniety. Zrost brzegow rany powinien w tym czasie byc dostatecznie stabilny, tak ze rana raczej sie neie "rozejdzie"
Pozdrawiam serdecznie,
Dr.Tribull
Treści publikowane na Estheticon.pl w żadnym wypadku nie mogą zastąpić konsultacji pacjenta z lekarzem. Estheticon.pl nie ponosi odpowiedzialności za produkty ani usługi oferowane przez specjalistów.