Witam, moje pytanie zamierzam skierować do pani doktor, która wykonywała u mnie zabieg labioplastyki, ale być może ktoś odpowie mi szybciej (jest weekend, do pani dr zamierzam napisać w poniedziałek). Do konkretów: labio miałam robione we wrześniu, rana bardzo ładnie się zagoiła, wizytę kontrolną miałam pod koniec października, gdzie dostałam zielone światło na uprawianie sportu itp., bo wszystko było ok. Dzisiaj przy depilacji zauważyłam dziurkę wewnątrz wargi, niedaleko miejsca zszycia. Wygląda to tak, jak dziurka od kolczyka, jakby ktoś wyciągnął tunel. Ogólnie dobrze widoczna jest przy naciągnięciu wargi. Na pewno zgłoszę się z tym do lekarza, ale moje pytanie, jaka mogła być przyczyna powstania tej dziurki, skoro wszystko było ładnie zagojone? I czy zrośnie się sama, czy trzeba będzie założyć szwy? Czy założenie szwów cokolwiek da? Załączam "rysunek", niestety nie mogę tego uchwycić na zdjęciu. Czerwonym kolorem zaznaczyłam miejsce, gdzie warga była zszyta. Boje się, że dziurka mi się powiększy i koniec końców skóra w najcieńszym miejscu pęknie.
Dzień dobry,
bez zbadania Pani nie możemy pomóc. Najlepiej zgłosić się na wizytę kontrolną do operatora i wyjaśnić wszelkie wątpliwości. Po badaniu będzie też można ocenić możliwość ewentualnej korekty, o ile istnieje taka potrzeba.
Z wyrazami szacunku,
dr n. med. Diana Kupczyńska
specjalista chirurgii ogólnej
lekarz medycyny estetycznej, flebolog
Ars Estetica Klinika Medycyny Estetycznej i Laseroterapii
Dzień dobry Pani.
Jest mi trudno odpowiedzieć na Pani pytanie nie widząc choćby zdjęcia ale z opisu mogę sadzić, ze w tym miejscu było zmniejszone unaczynienie i powstał ubytek tkanki. Proszę to omówić z lekarzem wykonującym zabieg. Ew. korekcja prawdopodobnie może być wykonana w znieczuleniu miejscowym.
Z poważaniem
Dr n med Rafał Kuzlik
Jeżeli będzie Pani wymagała niewielkiej korekty to zwykle wykonywana ona jest w znieczuleniu miejscowym. Co do przyczyny "powstania problemu" wypada się o to zapytać operatora.
Jestem 6 tygodni po zabiegu labioplastyki z plastyką napletka. W zabiegu zostały użyte szwy rozpuszczalne (zewnętrzne i wewnętrzne). Na linii cięcia w okolicach napletka widoczna podłużna i poprzeczna blizna po szyciu, a na samym szczycie nierówno ściągnięte skóra, czy jest szansa, że to się wchłonie i przestanie być widoczne? Dodatkowo na wargach stworzyły się takie perełki, uwupuklenia i tam również zostały ślady po szyciu i widoczna asysmtria. Proszę powiedzieć kiedy najwcześniej istnieje możliwość korekty po takim zabiegu?
Dzień dobry Pani.
Wszelkie zabiegi korekcyjne jest najbezpieczniej wykonywać po upływie 6 miesięcy, kiedy okolica operowana jest zaopatrzona w nowe naczynia krwionośne. W tym czasie blizny ulegają przebudowie i po tym czasie można ocenić co jest do poprawy i jak można to wykonać. Tak jest najbezpieczniej. Oczywiście konsultację wstępna można wykonać wcześniej, np po 3-4 miesiącach, kiedy widać już, w którym kierunku przebiega proces gojenia.
W razie dalszych pytań proszę o bezpośredni kontakt, lub kontakt z Kliniką SaskaMed celem umówienia spotkania.
Z poważaniem
Dr n. med. Rafał Kuźlik
Szanowni Państwo, Jestem 2 miesiące po labioplastyce. Wiedziałam, że na ostateczny efekt należy poczekać co najmniej 6 tygodni, więc wcześniej starałam się nie panikować jednak obecnie jestem załamana. Rany ładnie się zagoiły. Opuchlizna ustąpiła już 1,5 tygodnia po zabiegu. Jeśli chodzi o wygląd to jestem bardzo rozczarowana powstałą asymetrią, niestetycznie pozszywanym kroczem, powstałymi fałdami. Dodatkowo dochodzi ciągły ból przy siedzeniu. Uprawianie sportu jest na razie nie możliwe ze względu na ciagnięcie. Dodatkowym problemem... największym... jest brak możliwości współżycia. Z mojej oceny wynika, że wargi sromowe oprócz tego, że zostały skrócone na długości, to niestety zostały też skrócone na szerokości. Z ok 7 cm na 4 cm. To spowodowało, że wejście do pochwy jest ograniczone wargami, które nie są są w stanie się odpowiednio rozciągnąć. Podczas próby penetracji wargi zawijają się do środka, krocze i okolice warg również koło łechtaczki są ekstremalnie napięte, co powoduje ogromny ból pieczenie. Boję się współżyć z obawy przed pęknięciem tych okolic. Zabieg miał poprawić mój komfort podczas uprawiania sportu, a spowodował, że mogę na razie zapomnieć o aktywnościach, pojawiły się kompleksy, których wcześniej nie miałam. Czy trafiały do Państwa osoby z podobnym przypadkiem okaleczenia? Czy jest jakiś sposób aby to naprawić?
Szanowna Pani,
Rozumiem, że jest Pani pełna obaw. Niekiedy okres gojenia przedłuża się, szczególnie jeśli chodzi o delikatną strefę intymną. Przyczyn Pani dolegliwości może być wiele. Należy koniecznie zgłosić się do OPERATORA, to ten lekarz powinien w pierwszej kolejności udzielić Pani porady i pomocy.
Pozdrawiam serdecznie i życzę szybkiego powrotu do zdrowia,
Marta Blumska-Janiak
specjalistka położnictwa i ginekologii
ginekologia estetyczna i rekonstrukcyjna
Członkini Zarządu Polskiego Towarzystwa Ginekologii Estetycznej i Rekonstrukcyjnej
Członkini Senior ESAG
Treści publikowane na Estheticon.pl w żadnym wypadku nie mogą zastąpić konsultacji pacjenta z lekarzem. Estheticon.pl nie ponosi odpowiedzialności za produkty ani usługi oferowane przez specjalistów.