Witam, 2 tygodnie temu poddałem się pierwszemu z serii 3 zabiegów usuwania rumienia z policzków laserem DYE-VL. Od dwóch tygodni policzki są w gorszym stanie niż przed zabiegiem, tj. większy rumień oraz są nadreaktywne. Przed zabiegiem rumień był stały, ale dosyć słabo widoczny, uaktywniał się pod wpływem stresu, zmiany temperatur czy silniejszego pocierania. Obecnie czerwienie się w momencie zupełnie bez żadnego bodźca i stan ten trwa kilka godzin. Policzki stały się bardzo wrażliwe i najmniejszy bodziec powoduje uaktywnienie rumienia. Czy to normalny stan? Dodam, że stosowałem izotek, który przeciwwskazaniem do stosowania tego zabiegu na 2 miesiące przed zabiegiem, ale tylko przez niecałe 3 tygodnie - 10 mg dziennie. Zrezygnowałem, ze względu na znaczne pogorszenie wątroby. Dermatolog stwierdził, że nie ma przeciwwskazań do DYE-VL, ze względu na to, że krótko go brałem go 2 miesiące temu oraz tylko przez 3 tygodnie małą dawkę. Około 10 lat temu miałem wykonane 2 zabiegi laserem IPL na usunięcie rumienia i nie było absolutnie żadnych powikłań, na drugi dzień skóra bez zmian. Dodam, że po zabiegu 2 tygodnie temu DYE-VL, już po dwóch godzinach nie miałem ani bólu, pieczenia, szczypania, obrzęku. Skóra wróciła wręcz całkowicie do siebie, a później z dnia na dzień ten rumień jakby się cały czas pogarszał. Bardzo proszę o odpowiedź specjalisty. Dziękuje, Michał
Przez ostatnie dekady dziesiątki badań pozwoliły na rozszerzenie możliwości leczenia. Od leków nasąkórnych, poprzez różne lasery do leków doustnych i iniekcji doskórnych metody te mogą być używane w różnych etapach zaawansowania. Nie ma jednak ustalonej kolejności ich stosowania. Mimo że IPL, jak i lasery, są bardzo atrakcyjną formą, nie zawsze wyniki są zadawalające. Objawy opisane przez Pana są niestety możliwe. Badania w Wielkiej Brytanii, obejmując 40 pacjentów leczonych tym laserem wykazały długoterminową poprawę z wyjątkiem 3 pacjentów u których po zabiegu wystąpiło pogorszenie.
Jeżeli jedna forma leczenia nie przyniesie rezultatów a objawy tego wymagają, można powrócić do podstawowych zabiegów o ile te nie były wcześniej wprowadzone. Małe dawki antybiotyku z grupy tetracyklin często przynoszą u tych pacjentów poprawę. Antybiotyki te posiadają właściwości przeciw-zapalne. Jednym z ciekawszych metod która co jakiś czas powraca to małe dawki Botoxu. Po raz pierwszy pozytywne wyniki opisano w 2004 roku; od tego czasu jedyne badania jakie przeprowadzano odbywały się na bardzo małych grupach pacjentów mimo iż wyniki były również obiecujące. Isotretinoina, Izotek, okazały się w tym czasie również bardzo pomocne jednak w związku z możliwymi objawami ubocznymi, lek ten, nawet w małych dawkach nie znalazł wielu zainteresowanych lekarzy.
Na ten temat zadawano już wiele tu pytań związanych z objawami ubocznymi tego leku i konsekwencjami przedwczesnego używania agresywnych me
Moim problemem jest rumień na policzkach. Jeszcze jakis czas temu pojawiał sie tylko po wiekszym wysiłku fizycznym czy alkoholu a teraz jest na stałe. Nakładanie tony makijażu jest dość irytujace, wiec chcialabym jakoś go usunąć. Czy i jak moge sie go pozbyć? Pozdrawiam Ewa
Witam
W przypadku terapii rumienia naczyniowego wykorzystuje się urządzenia zwane IPL-ami - zasada działania opiera się na absorpcji fali przez hemoglobinę ,a także melaninę w naskórku. W porównaniu do laserów naczyniowych posiadają płytszą penetrację, a światło dostarczane jest na dużą powierzchnie. Stąd zabieg jest doskonałą formą terapii skóry płytko unaczynionej, wrażliwej i skłonnej do powstawania rumienia, jak również przebarwień. Kuracja zazwyczaj obejmuje 4-6 sesji co 3-6 tygodni.
Zapraszam na konsultację oraz zabieg.
Pozdrawiam serdecznie
Magdalena Poraj
ESTETICMED
Klinika Medycyny Estetycznej i Laseroterapii
dr Ilona Wnuk-Bieńkowska & dr n. med. Marcin Bieńkowski
Dzień dobry. Serdecznie proszę o poradę. Zmagam się z melazmą od 5 lat. Dwie spore plamy na policzkach. Trzykrotnie zrobiłam dermamelan - pomagał ale po pierwsze przebarwienia wracały, a po drugie był uciążliwy podczas stosowania (wiecznie zwracałam uwagę na siebie przez czerwoną buzię). Oczywiście w międzyczasie różne peelingi domowe, kosmetyczne.
W akcie desperacji zdecydowałam się na laser PicoSure miesiąc temu. Zapewniono mnie, iż można go robić latem. Rzeczywiście opuchlizna zeszła po kilku godzinach, nie było łuszczenia skóry za wyjątkiem dwóch dużych plam na policzku. Co ciekawe po 5 dniach skóra jakby zeszła tylko w tych miejscach i w końcu miałam twarz bez melazmy. Całkowicie różowiutka skóra. Byłam przeszczęśliwa. Niestety stan ten trwał dokładnie tydzień. Przebarwienia wróciły dokładnie w tym samym miejscu, tylko ciemniejsze. Straciłam siły.
Bardzo proszę o pomoc. Laser robiłam w renomowanej klinice. Dermatolog po konsultacji powiedziała, że absolutnie kolejny laser w grę nie wchodzi. Kazała smarować kwasem azaleinowym na hiperpigmentacje. Niestety nic tego nie kryje. Nie wiem już, kto może mi pomóc. Jestem umówiona do endokrynologa na badanie hormonów (41 lat). Czy mogą Państwo coś jeszcze zaproponować? Terapia doustna może? Może brak witamin? Od lat się nie opalam, pełna fotoprotekcja nawet w biurze (filtr Cell Fusion lub Obagi . Proszę o Panstwa pomoc. Bardzo dziękuję.
Szanowna Pani,
Melazma to przebarwienie najtrudniejsze do leczenia ale, jest możliwe do zredukowania, a nawet całkowitego usunięcia. Wymaga bardzo dobrej klasy lasera Q switch Nda Yag lub picosekundowego i serii zabiegów oraz indywidualnego podejścia. Brak doświadczenia często skłania lekarzy do użycia długości fali 532nm, takiej jak stosuje się w zwykłych przebarwieniach, np. piegach czy posłonecznych. Melazma jest ciagle aktywna i dlatego wymaga użycia długości fali 1060nm i serii conajmniej 7-10 zabiegów laserem Q switch lub 4-6 laserem picosekundowym. W ciągu wielu lat uzyskałem całkowite wyleczenie u wielu pacjentek.
Wiele zdjeć przed i po leczeniu i filmów znajdzie Pani na mojej stronie internetowej, której adres znajdzie Pani w moim profilu.
Pozdrawiam
Witam, w listopadzie i grudniu miałam wykonywany zabieg laserem na blizny potrądzikowe i rozszerzone pory, trzy miesiące po zabiegu moja twarz nabrała rumianego odcienia, wyjątkiem jest mały fragment skóry niezmieniony pigmentacyjnie, dosłownie plama w odcieniu normalnym, reszta jest zaczerwieniona trwale. Kosmetolog zaproponował mi peelingi z kwasami i retinol, jestem już po czwartym zabiegu' pierwszy delikatny z kwasem aza, kolejny to peeling dyniowy, później słabszy z retinolem revitol czy revitax (nie pamiętam dokładnie), i ostatnio podobno silniejsze połączenie kwasóww z retinolem Pory owszem ładnie się spłycają, buzia wygląda na gładszą, ale nadal jest mocno odwodniona, przy uśmiechu widać dużo linii, na policzkach bardzo nieestetycznie to wygląda i ta czerwona buzia jakby stale była w stanie zapalnym. Proszę o poradę, czy te zabiegi to dobry kierunek, czy jest szansa, żeby skora wróciła do swojego bladego kolorytu i czy te linie w jakiś sposób znikną?
Dzień dobry.
Warto byłoby, żeby skórę ocenił lekarz. Może zaburzona jest bariera lipidowa skóry, przez co skóra nie zatrzymuje odpowiedniej ilości wody i jest nadwrażliwa oraz przesuszona. Istotne jest, żeby pamiętać o przyjmowaniu odpowiedniej ilości płynów w ciągu dnia, na noc warto stosować kremy odżywcze zawierające ceramidy, wit. E, masło Shea, centella asiatica, pantenol. Pomogą one w odbudowaniu bariery naskórkowej. Proszę pamiętać o suplementacji wit. D3, a jeśli jest Pani weganka dodatkowo B12. Trzeba również sprawdzić żelazo.
Bywa, ze po laserze frakcyjnym pojawia się długo utrzymujący się rumień skóry. Dlatego właśnie proponuję wizytę u lekarza, bo możliwe, ze właściwym postępowaniem będzie użycie lasera, który go zlikwiduje.
Treści publikowane na Estheticon.pl w żadnym wypadku nie mogą zastąpić konsultacji pacjenta z lekarzem. Estheticon.pl nie ponosi odpowiedzialności za produkty ani usługi oferowane przez specjalistów.