Witam. Wczoraj miałam usuwane dwa pieprzyki na twarzy, dokładniej na policzku, obok siebie. Lekarz przestała, bo jeden pieprzyk zaczął krwawić, ale nie powiedziała nic poza tym (że to dziwne, nietypowe, że coś jest nie tak). Oczywiście, dała mi instrukcje, jak się obchodzić z tym po zabiegu, powiedziała, że będą strupki, one sobie opadną itd. Wczoraj było jeszcze dobrze, było lekkie krwawienie z tamtej rany (dodam, że zabieg miałam wykonywany o 19), normalnie położyłam się spać, przedtem zakleiłam sobie ten obszar plastrem, żeby nie podrażniać ran. Niestety rano zauważyłam, że jedna rana okropnie krwawi. Dokładnie ta sama, co wczoraj. Nie wiem, czy mam cierpliwie poczekać, bo to normalne, a w nocy mogłam sobie dodatkowo podrażnić ranę kołdrą/poduszką (zmieniam pozycje w ciągu nocy mimowolnie) czy nie jest to normalne w żadnym wypadku i powinnam jak najszybciej udać się do lekarza?
Witam
krwawienie po zabiegu może się zdarzyć - lekarz powinien w trakcie zabiegu laserem odparować krwawiące naczynie - dodatkowo wysoka temperatura
latem powoduje że rany goją się trudniej Prosze kupić w aptece spongostan i założyć opatrunek powinno pomóc
Treści publikowane na Estheticon.pl w żadnym wypadku nie mogą zastąpić konsultacji pacjenta z lekarzem. Estheticon.pl nie ponosi odpowiedzialności za produkty ani usługi oferowane przez specjalistów.