Witam, moja 5-miesięczna córka ma na główce bliznę, która powstała po skaleczeniu podczas porodu.Blizna jest wypukła, czerwona i od pierwszych dni już taka była. Rośnie wraz ze wzrostem główki dziecka.Jest natłuszczana, jednak jej stan się nie poprawia.Obawiam się,że blizna będzie szpecić główkę córce i rosnąć dalej. Czy jest jakaś metoda leczenia takiego rodzaju blizny u niemowlęcia? Jak złagodzić jej stan, zminimalizować wypukłość i zapobiec rozrostowi?Czy jest szansa, że urosną tam włoski?W załączniku zdjęcia.
Dzień dobry.
Jedynym dopuszczalnym leczeniem obecnie (5-miesięczne dziecko)jest masaż połączony z natłuszczaniem.
Najpierw należy bliznę natłuścic, następnie masowac kolistymi ruchami posuwając się wzdłuż osi długiej blizny, tak, aby pod wpływem w/w masażu blizna robiła się biała. Tak należy postępowac kilka razy dziennie po kilka-kilkanaście minut, na tyle, na ile to możliwe.
Co do prawdopodobieństwa porostu włosów, to trudno to w tej chwili ocenic - zależy to od tego, jak głęboki był pierwotnie ubytek skóry (rana) - bo jeśli był pełnej grubości skóry, to włosy nie odrosną, a jeśli był częściowej grubości skóry, to mają szansę odrosnąc.
Pozdrawiam serdecznie
Dr Bartłomiej Zoń, Asystent Dr Chęcińskiego
Treści publikowane na Estheticon.pl w żadnym wypadku nie mogą zastąpić konsultacji pacjenta z lekarzem. Estheticon.pl nie ponosi odpowiedzialności za produkty ani usługi oferowane przez specjalistów.
