Ok. 7 lat temu miałam wszczepione 6 implantów górnych i na to założona praca porcelanowa - przycementowana do implantów. Cementowanie wytrzymywało 2-3 miesiące i praca zaczynała się ruszać. Podczas którejś kolejnej wizyty - ok. 1-2 lat po wykonaniu całej pracy - dentysta wyjął jeden implant (prawdopodobnie nie zrósł się z kością). Dentysta odciął jeden ostatni ząb od protezy i tak funkcjonuję do dziś, choć praca co 2-3 miesiące obluzowuje się i muszę stale odwiedzać gabinet dentystyczny. Dentysta zaproponował mi nową pracę na "zatrzaskach kulkowych" lub "teleskopach". Ostatnio zauważyłam, że pozostałe dwa implanty z lewej strony ruszają się!!! Z prawej strony trzymają się dobrze. Moje pytanie: 1. Dlaczego praca rozcementowuje się tak często ??? 2. Czy na tych ruszających się 2 implantach można zakładać nową innego rodzaju pracę? 3. Czy można (czy jest sens) np. wszczepienia dodatkowego jednego implantu po lewej stronie, i na tym zamocowanie nowej pracy? Czy to będzie pomocne czy może wręcz zaszkodzi? 4. Czy implant który mi wypadł/wyszedł, ( za który zapłaciłam), stanowi moją własność i czy można go ponownie wykorzystać (żeby nie płacić po raz kolejny)? Leonarda
Dzień dobry,
Odpowiadając na Pani pytania:
1. Praca może się odcementowywać z wielu powodów, m.in. z powodu nieprawidłowych kontaktów między zębami górnymi i dolnymi, nawyku zaciskania i zgrzytania zębami lub z powodu właściwości użytego cementu.
2. Na ruszających się implantach nie zakłada się nowej pracy, ponieważ straci Pani i implanty, i nową pracę. Natomiast nie wiem, czy u Pani ruszają się faktycznie implanty, czy może filary protetyczne, które są przykręcone do implantów, czy praca protetyczna.
3. Decyzję o tym, czy można wszczepić implant, podejmuje się m.in. w oparciu o badanie wewnątrzustne, badania tomografii komputerowej. Ale większa ilość implantów na pewno byłaby pomocna w utrzymaniu i funkcjonowaniu pracy protetycznej.
4. Implant, który wypadł nie kwalifikuje się do tego, żeby go ponownie wszczepić pacjentowi. Firmy implantologiczne, z którymi współpracuję przyjmują usunięte implanty w ramach "gwarancji" i przekazują do producenta do analizy, lekarzowi natomiast dają nowy implant. Jeśli taka sytuacja zdarzyłaby się u mnie, pacjent nie płaciłby za ponowne wszczepienie implantu.
Pozdrawiam serdecznie.
Treści publikowane na Estheticon.pl w żadnym wypadku nie mogą zastąpić konsultacji pacjenta z lekarzem. Estheticon.pl nie ponosi odpowiedzialności za produkty ani usługi oferowane przez specjalistów.