10 dni temu usunięto mi górną 4 i 5. Od razu wkręcono implant bez śruby gojącej, nie zszyto mi dziąsła. Wsadzono jakąś gąbeczkę, której cześć wypadła jeszcze podczas wizyty, lecz lekarz stwierdził, że to, co mam, powinno wystarczyć, aby mogło się wygoić. Dziąsło od strony języka ma obrzęk, a po nocy pali. Od dwóch dni te nieprzyjemne uczucie jest łagodniejsze. Ogólnie nie zażywam leków przeciwbólowych. Przed zabiegiem podano mi antybiotyk, który brałam do niedawna. Dodam, że dziąsło od strony języka jest jakby mniejsze, tak jakby się wchłonęło, i to właśnie ta jego część jest najbardziej wrażliwa. Dwa dni temu zobaczyłam implant w dziąśle. Nie rusza się. Tego drugiego nie widać. Inne objawy to czasem występujący lekki ból pod żuchwą. Lekarz podczas konsultacji telefonicznej (jestem za granicą) uspokoił, mówiąc, aby nie zaglądać i cieszyć się, że nie boli… nie wiem, co o tym myśleć… chyba tracę zaufanie.
Proszę o opinię i ew radę. Dziękuję
Treści publikowane na Estheticon.pl w żadnym wypadku nie mogą zastąpić konsultacji pacjenta z lekarzem. Estheticon.pl nie ponosi odpowiedzialności za produkty ani usługi oferowane przez specjalistów.